Picie piwa a zdrowie

Jak wszyscy wiemy, picie piwa jest jednym z ulubionych zajęć wśród wielu facetów, a niektórzy nie potrafią bez tego wytrzymać nawet jednego dnia. Nie oznacza to jednak tego, że są alkoholikami. Piwo gasi pragnienie i jest po prostu smacznie, szczególnie to kraftowe, które zalewa Polski rynek od mniej więcej 8 lat i ja osobiście cieszę się z tego bardzo. Rewolucja piwna w Polsce, z roku na rok coraz mocniej zatacza swoje kręgi i coraz to nowsze browary pokazują się światu, wchodząc mocno na Polski rynek i reklamując się między innymi poprzez wielkie sieci sklepów, które z chęcią biorą od nich towar, widząc jak krafty się sprzedają i jakie są na tym pieniądze. Od kilku lat testuję tego typu niekomercyjne piwa, które powstają starannie w polskich mini browarach i nadają piwu całkiem nowy smak oraz twarz. Nikt nie umie do końca odpowiedzieć na pytanie, czy piwo jest zdrowe, ale wiele osób, w tym lekarzy, jest w stanie stwierdzić na pewno, że z pewnością nie jest niezdrowe. Oczywiście jak we wszystkim powinniśmy zachować umiar i potrafić się napisać z kulturą. Jeśli będziemy pić 10 piw dziennie przez cały rok, to oczywistym jest to, że wpadniemy w alkoholizm, lub zepsujemy sobie kilka naszych narządów, z nerkami w pierwszej kolejności. Jednakże każda mądra osoba jest tego w pełni świadoma i zdaje sobie sprawę z tego, czym kończy się zbyt często spożywanie alkoholu i ogólnie wszystkich używek. Niezdrowy jest z pewnością zwykły, biały cukier, niezdrowe są papierosy, niezdrowa w dużej ilości jest także wódka, mimo wszystko wielu z nas kosztuje tych używek na co dzień nie przejmując się zbytnio wieloma ostrzeżeniami, które biją nam w oczy z opakowań i z wielu reklam w telewizji, które ostrzegają nas przed tym, byśmy nie nadużywali zbyt wiele pokus. Mój ulubiony piwny ekspert mawia zawsze, że jest pewien, że dobre jakościowo piwo, czyli to kraftowe i wykonane z samych naturalnych składników, o którym wyżej pisałem, jest zdrowe i nie powoduje w organizmie żadnych komplikacji. Po kilku latach spożywania takiego piwa (dodam, że butelka kosztuje w okolicach 8zł), nie czuję żadnych skutków ubocznych i nie wyobrażam sobie, żeby raz na czas nie poczuć tego kapitalnego smaku amerykańskiego chmielu, który to polskie browary sprowadzają z reguły ze Stanu Vermont i z Portland w stanie Oregon. Są to chmiele niezwykle wyraziste i nie poczujemy ich w komercyjnych piwach, których to widzimy setki praktycznie codziennie w reklamach, w wielu reklamach, na które duże browary z racji ogromnej sprzedaży po prostu stać. Reasumując więc – piwo spożywane w małych ilościach, wyłącznie w celu spróbowanie nowych walorów smakowych, nie powinno nam w zupełności zaszkodzić i jeśli tylko nie będziemy przesadzać z jego spożyciem, to nie powinno nam zupełnie zagrozić, a my raz na czas możemy raczyć się w spokoju jego smakiem. Starajmy się też kupować lepsze i droższe piwa, oraz doceniać małe browary, które mocno starają się podgryźć te większe i przekonać do siebie nowego klienta, który nie miał jeszcze z nimi do czynienia.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here