Każdy z nas lubi mieć porządek w domu. A co za tym idzie dokładnie posprzątany każdy kąt bez brudu, kurzu i jakichkolwiek nieczystości. Bardzo ważne jest także zapewnienie dostępu światła do naszych pomieszczeń, dlatego że dużo lepiej się mieszka, gdy dajemy naszemu domowi odpowiedni dopływ światła dziennego. W tym zakresie ważne jest, by zarówno nasze okna były nieskazitelnie czyste, jak i okalające okna firanki. Pożółkłe i zniszczone firanki mogą nawet najlepiej urządzonym i wyczyszczonym pomieszczeniom nadać okropnego wyglądu. Co więcej, jeśli w naszym domu są palacze, firanki w mig staną się żółte, a po dawnej ich bieli nie będzie nawet śladu.
Powstaje pytanie, czym wybielić firanki, by były śnieżnobiałe? Najlepiej skorzystać z tanich i domowych sposobów, które nie tylko pomogą nam zaoszczędzić nasze pieniądze, ale i w łatwy i szybki sposób pozbyć się żółci z naszych białych firanek.
Gdy zaczniemy zastanawiać się czym wybielić firanki, warto udać się w pierwszej kolejności do naszej kuchni. Z pewnością znajdziemy w niej sól kuchenną. Na wiadro o pojemności 10 litrów przypadają 4 łyżki soli. Należy więc nalać do wiadra 10 litrów ciepłej wody i zamieszać w niej 4 łyżki soli. Następnie do takiego roztworu wkładamy firanki i moczymy je przez około 3 godziny. Żeby przyspieszyć działanie wody i soli można dodać do solnego roztworu pół szklanki zwykłego octu. Po namoczeniu firanek wrzucamy je do pralki i pierzemy zgodnie z instrukcją obsługi pralki.
Kolejne dwa sposoby na wybielenie firanek to soda oczyszczona i proszek do pieczenia. Do 10 litrów wody wsypujemy 500 gramów sody oczyszczonej. Do tak przygotowanego roztworu wkładamy nasze firanki i moczymy je przez około 2 godziny. Później firanki wyciągamy i pierzemy tak, jak zwykle w odpowiednim dla firanek programie. A czym wybielić firanki, gdy nie mamy sody? Zamieniamy ją na proszek do pieczenia. Proszek wykorzystujemy dokładnie tak samo, jak sodę oczyszczoną.
Czym wybielić firanki, gdy nie mamy pod ręką soli, octu, sody oczyszczonej i proszku do pieczenia? Możemy wykorzystać aspirynę, która z pewnością powinna znaleźć się w naszej domowej apteczce. Oprócz właściwości uśmierzania bólu aspiryna może również wspomóc nas w wybielaniu naszych zażółconych firanek. Wystarczy do 5 litrów wody wrzucić 5 rozgniecionych tabletek aspiryny i dokładnie je rozpuścić. Później wkładamy do tak przygotowanej mikstury nasze firanki i moczymy je przez około 3 godziny. Po namoczeniu firanek wrzucamy je do pralki i pierzemy tak, jak zwykle, czyli zgodnie z instrukcją obsługi pralki.
Jeśli jednak boimy się wykorzystać któryś z domowych sposobów na wybielenie firanek, czym wybielić firanki, aby były śnieżnobiałe? Na pewno możemy skorzystać z produktów chemicznych, które oferuje nam rynek. W supermarketach znajdziemy wszelkiego rodzaju wybielacze w płynie np. Vanish lub Ace, w granulkach np. Vanish, Oxy lub w kostce np. Dr. Beckmann. Gdy jednak chcielibyśmy zaoszczędzić na środkach wybielających, możemy kupić zwykły Domestos i rozpuścić go w wodzie zgodnie z instrukcją na opakowaniu. Taki roztwór z pewnością pomoże nam wybielić nasze firanki.
Tak więc odpowiadając na pytanie „czym wybielić firanki?”, możemy udzielić odpowiedzi dwutorowo. Firanki możemy wybielić, korzystając z tanich i domowych sposobów. To jedna możliwość. Drugą możliwością uzyskania śnieżnobiałych firanek są środki chemiczne, które możemy kupić w każdym z supermarketów.